Teneryfa była pierwszym miejscem gdzie poleciałam samolotem i do dziś pamiętam ten zachwyt gdy startowaliśmy, bo miałam wrażenie jakby samolot kręcił się dookoła siebie…tak…naprawdę to pamiętam ! Gdy dowiedziałam się, że niedługo znowu tam wrócę, uśmiech momentalnie pojawił się na mojej twarzy :)

Głównym powodem mojej rodzinnej wyprawy tam był Santa Cruz Extreme, czyli bieg w stolicy Teneryfy, w którym brał udział mój tata. Oczywiście nie przez cały tydzień skupialiśmy się na zawodach ! Odwiedziliśmy wiele pięknych miejsc i myślę, że lepiej niż słowa wyrażą to zdjęcia oraz…kolejny filmik !!! Nawet nie wiecie jak wkręciłam się w robieniu filmików na YouTube ! Koniecznie dowiedźcie mój kanał <3 ENJOY !!!